Budownictwo to branża, która od dawna uważana jest za zdominowaną przez mężczyzn. Jednak w ostatnich latach coraz więcej kobiet decyduje się na studia techniczne i pracę na budowie. Jak radzą sobie kobiety w tym środowisku? Jakie są ich atuty i trudności? Jak zmienia się obraz kobiet w budownictwie i jakie są ich perspektywy na przyszłość?
Statystyki i fakty
Kobiety wśród studentów - ta proporcja dotyczy wszystkich kierunków uczelni technicznych, bo panie najczęściej wybierają studia powiązane z medycyną, pedagogiką i sztuką, takie jak np. kosmetologia, pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna czy zoofizjoterapia. Kierunki techniczne i technologiczne są zaś wyraźnie zmaskulinizowane, np. elektrotechnikę i automatykę studiowało aż 98% mężczyzn.
Jeśli chodzi o kadrę akademicką to udział kobiet wyniósł tam odpowiednio 34% na publicznych uczelniach technicznych i 45% w przypadku niepublicznych uczelni technicznych. Im wyższe stopnie i tytuły naukowe, tym mniej uzyskujących je kobiety.
W dodatku wykształcenie to jedno, a pytanie o to, ile spośród uprawnionych do tego kobiet faktycznie pracuje potem na budowach – to drugie. Warto w tym miejscu wspomnieć, że zgodnie z danymi Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa (PIIB) w 2019 roku kobiety stanowiły zaledwie 12% ogółu jej członków, a najliczniej reprezentowany przedział wiekowy obejmował zakres od 36 do 45 lat (4075 kobiet).
Stereotypy i bariery
Choć od przyznania praw wyborczych Polkom minęło ponad 100 lat i wciąż dużo mówi się o równości płci, nadal w społeczeństwie funkcjonują stereotypy tzw. męskich zawodów. Zresztą wystarczy przeszukać pod tym kątem internet – znamienne jest to, że wpisy poświęcone kobietom w budownictwie pojawiają się zwykle 8 marca z okazji Dnia Kobiet i często rok po roku powielają te same, wyświechtane frazesy. Niby w pracy powinny się liczyć wiedza, umiejętności i wykształcenie, a nie płeć, ale… przed nami wciąż jeszcze długa droga.
Jak łatwo się domyślić, uwarunkowane historycznie stereotypy, które dotyczą roli kobiet w społeczeństwie, nie są łatwe do przezwyciężenia. Mimo że dostęp do zawodów jest wolny i niezależny od płci, przekonanie o tym, że niektóre profesje mają charakter zdecydowanie męski lub żeński, wciąż mocno tkwi w naszych głowach.
Kobiety w budownictwie muszą więc zmagać się nie tylko z trudnymi warunkami pracy, ale także z brakiem akceptacji, docenienia i zaufania ze strony kolegów, przełożonych, a nawet klientów. Często spotykają się z niedowierzaniem, ironią, a nawet dyskryminacją. Muszą udowadniać swoją wartość i kompetencje, a jednocześnie radzić sobie z poczuciem osamotnienia i izolacji w męskim środowisku.
Zalety i sukcesy
Mimo tych wszystkich przeciwności, kobiety w budownictwie nie poddają się i pokazują, że potrafią być równie dobre, a nawet lepsze od mężczyzn. Do grona kobiet w budownictwie należą dziś nie tylko pracownice administracji czy biur projektowych, lecz także inżynierki budowy, kierowniczki robót, inspektorki budowlane czy inwestorki. Szeroki jest też wachlarz branż związanych z budownictwem, takich jak chociażby inżynieria sanitarna, architektura, geodezja, elektrotechnika czy energetyka.
Kobiety w budownictwie mają wiele atutów, które sprawiają, że są cenionymi i poszukiwanymi pracownikami. Są dokładne, sumienne, odpowiedzialne i zorganizowane. Potrafią myśleć analitycznie i kreatywnie, a także elastycznie dostosowywać się do zmieniających się warunków i sytuacji. Mają wysokie umiejętności interpersonalne i komunikacyjne, co ułatwia im nawiązywanie i utrzymywanie relacji z klientami, podwykonawcami i współpracownikami. Potrafią też być asertywne i stanowcze, gdy zajdzie taka potrzeba.
Kobiety w budownictwie osiągają wiele sukcesów i realizują prestiżowe projekty.
Przyszłość i perspektywy
Jak będzie wyglądać przyszłość kobiet w budownictwie? Czy będą miały więcej szans i możliwości na rozwój i awans? Czy będą mogły przełamywać stereotypy i bariery? Czy będą doceniane i szanowane za swoją pracę?
Na te pytania nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale można mieć nadzieję, że sytuacja kobiet w budownictwie będzie się poprawiać. Wiele zależy od samego środowiska budowlanego, które powinno być bardziej otwarte i tolerancyjne na obecność i działanie kobiet. Wiele zależy też od samego rynku pracy, który powinien być bardziej elastyczny i dostosowany do potrzeb i oczekiwań kobiet. Wiele zależy też od samej edukacji, która powinna zachęcać i motywować dziewczynki i młode kobiety do wyboru kierunków technicznych i budowlanych.
Jednak najwięcej zależy od samych kobiet, które powinny być świadome swojej wartości i potencjału. Powinny być ambitne, odważne i pewne siebie. Powinny się uczyć, doskonalić i rozwijać. Powinny się wspierać, inspirować i promować. Powinny być dumne ze swojej pracy i swoich osiągnięć. Powinny być kobietami w budownictwie.